tag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post2899418732730085811..comments2023-07-27T13:12:26.259+02:00Comments on *Akuku*: Nie oglądaj się za siebieSydoniahttp://www.blogger.com/profile/06849969882588761657noreply@blogger.comBlogger21125tag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-29777526871620736292012-01-15T20:14:07.095+01:002012-01-15T20:14:07.095+01:00no sie troche zawstydzilam :)
"uśmiecham się ...no sie troche zawstydzilam :)<br />"uśmiecham się do Ciebie czując, jak te Twoje pisane słowa działają kojąco, niczym spokojny, ukochany głos- to niezwykłe i piękne..." - to co napisalas jest piekne i czule - biore sobie :))<br />tak sobie mysle, ze mozemy wystartowac z projektem pt - szable w dlon i na zmory :)<br />piszesz sie?<br />ja tak czy siak, wyruszam do boju<br />bede slac sprawozdania z kazdej dziury w zbroi<br />buzioleNeiliihttps://www.blogger.com/profile/10148816028865671334noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-75708107977133730262012-01-15T15:53:00.118+01:002012-01-15T15:53:00.118+01:00ech kochana, mam tak samo z tym pisaniem, próbuję ...ech kochana, mam tak samo z tym pisaniem, próbuję coś opisać pozornie prostej budowy, a tu się nagle wątki mnożą, gałązki wypryskują na różna strony i ciężko zapanować:))))<br />nie, nie pieprzysz!!!... uśmiecham się do Ciebie czując, jak te Twoje pisane słowa działają kojąco, niczym spokojny, ukochany głos- to niezwykłe i piękne...<br />Wiem (mniej więcej) czego potrzebuję, wiem jakowym orężem mam walczyć z tym demonem. Jeszcze tylko trza wiatr złapać (wiem też, gdzie szukać tych smaganych wiatrem równin). Nie przygnębia mnie już to, bo niejako zidentyfikowałam, nazwałam męczyciela:))))) <br />Choć faktycznie, trzeba sobie czasami żywym istnieniu przypominać "na siłę":)<br />dziękuję:***<br />Uściskuję mocno Ciebie i zmorę Twoją też... może się rozpłynie w tym uścisku:))))może..Sydoniahttps://www.blogger.com/profile/06849969882588761657noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-21783476000343675402012-01-15T15:32:40.856+01:002012-01-15T15:32:40.856+01:00w tamtym roku wszyscy biegali po brukselkę (hehe.....w tamtym roku wszyscy biegali po brukselkę (hehe...jadalną w przeciwieństwie do kukurydzy), nawet zimą:)))Sydoniahttps://www.blogger.com/profile/06849969882588761657noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-79968184736488212412012-01-14T21:48:04.520+01:002012-01-14T21:48:04.520+01:00cholera chyba ci nie odpisze, bo co napisze to kas...cholera chyba ci nie odpisze, bo co napisze to kasuje :)<br />ok to tak<br />jesli nie pozwolisz odejsc staremu nie ma miejsca na nic nowego<br />tu nie chodzi o wyrywanie czy zamykanie przeszlosci w szufladkach - lecz o zlanie, ztopienie jej w sobie\z soba - wchlaniasz, sortujesz, to co dobre zatrzymujesz a reszte wypluwasz<br />to co zostaje plynie w twoich zylach, jak tlen roznosi sie po calym ciele i wtedy nie trzeba juz o tym myslec, rozpamietywac tego - to poprostu jest jak powietrze w plucach<br />wyobrazam sobie ze to taki proces rozwoju i wzrostu - to daje czlowiekowi mozliwosc poszerzania wewnetrznych przestrzeni zapobiegajac jednoczesnie zatrzasnieciu na terazniejsze zycie<br />eeeeeeeeee chyba pieprze od rzeczy<br />Sydoniu przeszlosci nie ma, jak i mnie tu juz nie ma kiedy czytasz te slowa. To co jest to ta chwila kiedy to czytasz, wez gleboki oddech i poczuj jak powietrze cie wypelnia, posluchaj serca, spojrz na swoje dlonie i palce ktorymi teraz ruszasz to wszystko jest. Tak samo sa ci na ktorych teraz spojrzysz- oni wszyscy zyja,oddychaja, sa. Wazne jest zebys pozwolila sobie to poczuc, bez odnoszenia tego do przeszlosci - po prostu zobacz to takim jakie to jest. przyszla mi teraz taka metafora z latawcem. czasami trzeba pozwolic mu poszybowac gdzie chce.<br />poczuj siebie w sobie - tam nie ma zadnych wyblaklych fotografi, wyblaklej ciebie, tam jestes zywa, pulsujaca.<br />niestety ta prawda i mi czesto umyka, to trudna nauka, czasami kiedy czuje sie jak zagubiny lisc na wietrze przypominam sobie o sobie i czuje ze to mnie wzmacnia, daje sily, przestaje sie bac<br />nie wiem czy rozumiesz co chce ci powiedziec<br />nie chce zebys pomyslala ze to jakies pouczanie - absolutnie nie<br />ja w to wszystko wierze, choc i mi trudno byc w tu i teraz<br />tja kazdy ma swego demona<br />buzioleNeiliihttps://www.blogger.com/profile/10148816028865671334noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-81723166948094742672012-01-12T09:45:52.591+01:002012-01-12T09:45:52.591+01:00Heeee he he, ale fajnie i jakie drzewko się tworzy...Heeee he he, ale fajnie i jakie drzewko się tworzy:)LolaArtStudiohttps://www.blogger.com/profile/11183269856234825044noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-29006287972768630522012-01-12T09:45:23.311+01:002012-01-12T09:45:23.311+01:00Fajnie je zobaczyć bez kukurydzy:)))
I widzę, że z...Fajnie je zobaczyć bez kukurydzy:)))<br />I widzę, że znalazłaś nowy sposób odpisywania:)LolaArtStudiohttps://www.blogger.com/profile/11183269856234825044noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-80847818347661721332012-01-12T01:45:12.607+01:002012-01-12T01:45:12.607+01:00o rany, można pisać do każdego "detalicznie&q...o rany, można pisać do każdego "detalicznie"... ino czemu czcionka taka malutka?:DDDDDSydoniahttps://www.blogger.com/profile/06849969882588761657noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-74553006886583528892012-01-11T21:13:52.220+01:002012-01-11T21:13:52.220+01:00*Goosia*
:)))) każdy ma swoje "jakieś" z...*Goosia*<br />:)))) każdy ma swoje "jakieś" zachody...<br /><br />*Lola<br />aha- moja przestrzeń do niepohamowanego brykusiania :D<br /><br />*Jaskółko<br />jasne, że czasami warto na chwilkę otulić się dobrymi wspomnieniami :D<br />I ja lubię takowe bezkresy... Tam , za tymi drzewami robi się ciekawie, <a href="http://miastokolobrzeg.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2235:muzeum-ratuje-niemiecki-czog-foto&catid=29:informacje&Itemid=46" rel="nofollow">a jakie skarby można tam znaleźć :)</a><br /><br />*Misiu :)))<br />nie, nie mam potrzeby wyrywania z siebie przeszłości, to z pewnością zabieg niewykonalny. I myślę, że jeśli ktokolwiek ucieka się do takowych bolesnych praktyk, to zazwyczaj kończą się ode zupełnie odwrotnym (niezamierzonym) skutkiem-zła przeszłość dopada ze zdwojoną siłą i w najmniej nieoczekiwanym momencie, godząc celnie w miękkie podbrzusze... Moja przeszłość (nadal mówię o przykrych doświadczeniach) ma swoje (tak myślę) właściwe miejsce. Uśmiecham się do niej ze świadomością, że po części (tej większej) ulepiła mnie taką jaką jestem tu i teraz. Dokładnie tak, jak napisałeś :D<br />W kwestii "cegły" zawsze sobie powtarzam, że skoro nie mam najmniejszego wpływu czy spadnie, czy też nie, to po co sobie głowę zawracać? Ale może być i tak, że przed wyjściem z domu zdążę, biegnąc na ten przykład do telefonu, złamać sobie nogę... będę złorzeczyć i przeklinać pechowy telefon nie zdając sobie sprawy, że uchronił mnie przed "cegłówką" :))))) ot życie :DDD<br />hehe...ot felieton :)<br /><br />*Aurorko<br />ciekawsze bo i nieznane, i nieprzewidziane:)))) a kto nie lubi niespodzianek (no, chyba, że ta feralna cegła) :DDDDD Ja właśnie mam potrzebę spojrzenia przed siebie wzrokiem jasnym i niezmąconym :D próbuję:)))<br /><br />*Neilii<br />ot co!!! ugrzęzłam w tej przeszłości, nie inaczej...rozejrzałam się dokoła i odkryłam, że sama wyglądam jak wyblakłe już wspomnienie pierwszego pocałunku. Wydaje mi się, że nic już pięknego przeżyć nie potrafię, nie doceniam tego co się dzieje tu i teraz, niczego nie oczekuję, niczego nie pragną już z takim zapałem. Wiem, niemożliwością jest wrócenie do TYCH emocji z przeszłości, TEGO drżenia, trzepotu, niepokoju. Przedmioty, którymi się otaczam, te wszystkie pozaklinane w nich sentymenty ciągną mnie do tyłu. Mam ogromną potrzebę wietrzenia, świeżego powietrza. Sama kotłuje się w tym nieco, bo przecież dobre wspomnienia są miłe i puszyste, łaszą się i proszą o głaski. Nie chcę ich wyrywać z siebie, MUSZĘ je tylko zamknąć do szufladki, do której przyjdzie mi zajrzeć raz na jakiś czas, a nie codziennie ( i to jeszcze z westchnieniem w stylu, ach... wtedy czułam, że żyję ) :DDD Więc, Neilii... nic dodać:)))))))))<br /><br />*Zmierzch Luny<br />Dziękuję:*** Buziaki :*<br /><br />*Wu<br />Ty...Ty..Ty..<br />no WIESZ CO???<br />Ty... morderco puchów i topniejących śnieżynek na języku :DDDSydoniahttps://www.blogger.com/profile/06849969882588761657noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-1864823095514724192012-01-11T10:54:20.442+01:002012-01-11T10:54:20.442+01:00spoglądając na tę fotografię przypomina mi się zes...spoglądając na tę fotografię przypomina mi się zeszłoroczna zima.<br />Dobrze, że w tym roku nie widziałem jeszcze ani jednego płatka śniegu:))Wuhttps://www.blogger.com/profile/15690606995349789560noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-77654665782303161072012-01-11T08:46:06.027+01:002012-01-11T08:46:06.027+01:00Piękne fotki, pozdrawiam w Nowym Roku!Piękne fotki, pozdrawiam w Nowym Roku!LUNAhttps://www.blogger.com/profile/15321492727169214782noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-42392550579928864272012-01-10T21:43:33.052+01:002012-01-10T21:43:33.052+01:00dagadana wymiatadagadana wymiataNeiliihttps://www.blogger.com/profile/10148816028865671334noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-75812802636519896982012-01-10T21:42:35.600+01:002012-01-10T21:42:35.600+01:00Michal z ta cegla to przesadziles, hehe, zaraz tam...Michal z ta cegla to przesadziles, hehe, zaraz tam cegla - a moze usmiech i dobre slowo przypadkowo mijanego czlowieka co?<br />co do wycinania przeszlosci to przytakuje - zbedne to calkowicie no chyba ze ktos ma parcie na lobotomie - to co innego :)))))<br />ale o ile dobrze Sydonie zrozumialam to jej chodzi o cos innego, o pewiem rodzaj ugrzezniecia i niemocy wydobycia sie a to juz potrafi byc zawada .....<br />Sydoniu jesli jestem w bledzie sprostuj<br />buzioleNeiliihttps://www.blogger.com/profile/10148816028865671334noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-18981251518418909612012-01-10T14:15:14.037+01:002012-01-10T14:15:14.037+01:00Aurora, można i tak... Ale ja sądzę trochę inaczej...<b>Aurora</b>, można i tak... Ale ja sądzę trochę inaczej. To jest zależne od tego, co się przeżyło. I myślę, że każdy z nas miał w swoim życiu chwile, które od czasu do czasu wpędzają w nostalgię. A to jest zupełnie pozytywne, pod warunkiem, że nabierzemy odpowiedniego dystansu.<br /><i>To, co jest przed nami chyba jest ciekawsze...</i> <br />Musisz być bardzo pewna (tej ciekawszej) przyszłości, skoro mówisz o niej w czasie teraźniejszym :)<br />A co, jeśli wyjdziesz z domu i na głowę Ci cegła spadnie? :)michałhttps://www.blogger.com/profile/12406111725929284048noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-84192163952709284822012-01-10T13:58:17.039+01:002012-01-10T13:58:17.039+01:00To, co jest przed nami chyba jest ciekawsze ;) tak...To, co jest przed nami chyba jest ciekawsze ;) tak mi się ostatnio przywidziało :)Aurorahttps://www.blogger.com/profile/10488107011325447471noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-4734258955426294462012-01-10T13:28:42.440+01:002012-01-10T13:28:42.440+01:00...
W tym śnie boisz się
Że gdy się zbudzisz
Zosta...<i>...<br />W tym śnie boisz się<br />Że gdy się zbudzisz<br />Zostaniesz już tylko sam...</i><br />Tak - wpadło mi w ucho. I w oko też.<br />Nie rozumiem tylko, skąd u Ciebie, <b>Sydonio</b>, taka potrzeba ucieczki od przeszłości? Chcesz się pozbyć kawałka siebie? Przecież to niemożliwe. No... Chyba że wytniesz trochę tych komórek, w których masz wszystko zapisane. Ale to już nie byłabyś Ty i nie byłoby tutaj Twojego pisania :)michałhttps://www.blogger.com/profile/12406111725929284048noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-83915967808592552922012-01-10T09:44:13.828+01:002012-01-10T09:44:13.828+01:00Nie oglądać się za siebie próbuyję tu i teraz, ale...Nie oglądać się za siebie próbuyję tu i teraz, ale w momentach oddechu jednak to robię. Wyłapuję te najlepsze, żeby się wzmacniać. Bardzo lubię takie widoki, jak na pierwszym zdjęciu. W ogóle uwielbiam przestrzenne niziny :)A ta sfera niebieska niech nas razie jeszcze jest nieosiągalna :)Jaskółkahttps://www.blogger.com/profile/00756198790289289817noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-62637351801614363822012-01-10T09:28:13.354+01:002012-01-10T09:28:13.354+01:00:):)NordBerdhttps://www.blogger.com/profile/06803729006592483417noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-82055128051589280192012-01-10T08:38:37.998+01:002012-01-10T08:38:37.998+01:00A to lotnisko??A to lotnisko??LolaArtStudiohttps://www.blogger.com/profile/11183269856234825044noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-51544908799423962352012-01-10T06:40:19.671+01:002012-01-10T06:40:19.671+01:00Noo...nieźle złapałaś ...Noo...nieźle złapałaś ...*gooocha*https://www.blogger.com/profile/02936610709954776042noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-60350692547567877962012-01-10T00:15:24.759+01:002012-01-10T00:15:24.759+01:00*Lafle
aż nie do uwierzenia, że to jeden i ten sam...*Lafle<br />aż nie do uwierzenia, że to jeden i ten sam wieczór...(a po zachodzie słońca goniło mnie stado dzików... no dobra, nie goniło- ale były w pobliżu i chrumkały na mnie niepokojąco) :DDDDSydoniahttps://www.blogger.com/profile/06849969882588761657noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1388081569407281417.post-92136405282021179672012-01-10T00:09:00.986+01:002012-01-10T00:09:00.986+01:00Niebo jest jednak nieskończone... nawet w barwach ...Niebo jest jednak nieskończone... nawet w barwach :))))Anonymousnoreply@blogger.com