środa, 9 listopada 2011

Do kiedyś tam

Robaczki Wy moje rubaszne i te powściągliwe...

I tak oto nadszedł ten podły czas, kiedy zmuszona jestem zrobić sobie przerwę od Akukowego plaplania, sympatycznych pogaduch i wściubiania nosa w cudze blogi. Zatęsknię, wiem... i nie raz zerknę sobie co tam u Was słychać, tak w tajemnicy przed samą sobą. Już obmyślam jakieś adekwatne do wykroczenia kary dla mojej niepokornej osoby, a niełatwe to zadanie, bo odkąd odstawiłam słodkości to "szlaban na cukierki" nie ma już niestety takiej piorunującej mocy jak 4 dni temu:)  Ale nic to... pozostało mi się ino zastanowić się, jak długą przerwę zamierzam sobie poczynić, no tego wciąż nie wiem...



Z dietowieści spieszę donieść, że idzie całkiem po właściwym torze i według planów... nie wiem, jak długo jeszcze potoczy się ta drezyna bez Waszego wsparcia, ale postaram się ze wszystkich sił, by jakoś dobiła do końca owej wstrętnej blogoprzerwy:) Ech... Poniżej obrazek z niedalekiej przeszłości :)

Trzymajcie się cieplutko!!!





*

35 komentarzy:

  1. Sydonko ;***
    Jak trza, to trza...
    Ale... wróć szybko :)))

    Trzymaj się dzielnie :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ps. Hilda jest rozkosznaaaa :))))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. *Granato
    dziękuję...
    i Ty się trzymaj, wiesz... no:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, ciężko będzie, ale co nas nie zabije to... wiadomo! Obrazek cud miód! :D Buziol!

    OdpowiedzUsuń
  5. Potrafię zrozumieć(przerwa), niemniej czuję się zawiedziona i nie wiem, czym ten brak uzupełnię:( Wolałabym nie czekoladą:(

    OdpowiedzUsuń
  6. No to czekamy:) Przerwa jest czasem konieczna:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja głupia jakaś. Ta przerwa to część diety?
    Pozdrawiam serdecznie póki jeszcze zdążę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zatem do rychłego przeczytania ;-*

    OdpowiedzUsuń
  9. To trzymaj się, i wracaj prędko ;)

    vi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Będę z utęsknieniem wypatrywać końca przerwy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. no nie spodziewalam sie no...
    i co teraz?
    :)
    trzymam kciuki za owocne bycie tam gdzie bedziesz gdy cie tu nie bedzie i oczywiscie niech drezyna sie toczy do celu

    OdpowiedzUsuń
  12. no masz ci los!
    tak nagle chcesz zerwać z wszystkimi uzależnieniami?? to wręcz niebezpieczne!
    jakiś nałóg trzeba mieć ;-))

    OdpowiedzUsuń
  13. Buuuuuu... chlip.... chlip....
    Ale telefon czasami odbierzesz?????
    :*

    OdpowiedzUsuń
  14. dieta MŻ o której pisałaś w poprzednim poście, jest najlepsza, to fakt! a do tego żołądeczek się sam kurczy x)) a najlepszy doping to... NAWAŁ ZAJĘĆ!

    Z fizo-aktywnością sama miałam problemy ale małymi kroczkami: od paru metrów rowerem dotarłam do 10km biegiem:D da się! ba, jakie to przyjemne!!!!!!!!:D

    OdpowiedzUsuń
  15. hehe i oczywiście poza "złotymi" mymi refleksyami to czekam na koniec URLOPU blogowego;p;pi bedem tęsknić ;(((((((((((((((((( bu

    za Twoimi ciastami, wypiekami i innymi bijatykami 8'(

    OdpowiedzUsuń
  16. *Aurorko
    no ba, wiadomo:)))))
    Odbuziakowuję mooocno:*

    *gooosiu*
    Ja wiem, wiem co zrobię: wyślę Ci te jednokosteczkowe czekoladki na pocieszenie:))) czekaj, ino mnie gdzieś w stronę poczty zawieje:))))

    *Iza
    :))))

    *M.
    a bo ta dieta i ta przerwa to dwie ścieżki, które mi się akuratnie splotły:) ale do Szarolandii (i nie tylko) zaglądać będę z prawdziwą przyjemnością, tego to sobie nie odmówię:))))) Odpozdrawiam ciepło:DDD

    *hds
    anu do... :)))

    *jaskółko
    będę:) no i za radą Gosi o róże i inne wrażliwce czas zadbać:)

    *Anetko
    a ja poświęcę ten czas na dokończenie poklatkowego minifilmiku z pewną transgeniczną biedronką w roli głównej, nawet jej druciki w czułki wszczepiłam, by ją "zmimizować" nieco...
    przynajmniej mam taką nadzieję, że skończę:)))) Uściski:D

    *Vi
    hurra, odzyskałaś tożsamość:)))))
    dziękuję za dmuchawca:****
    ja znalazłam maki i dzika róża ma jednego pączka, no kto to widział:))) Buziaki:*

    *Czekoladko
    dziękuję :))))

    *neilii
    no mus, przecież ja mam stosik zaległych maili (no, Ty wiesz:D ), na którym niechybnie niedługo zostanę spalona:)))) Ale do szmaciaczków zawsze znajdę czas się uśmiechnąć:DDD

    *Emmo
    a ile tych nałogów można mieć??? bo mam jeszcze kilka i musiałabym je zhierarchizować:)))) bo zasiałaś drobinkę zwątpienia:DDDDD

    *Lolunia
    jasne, jasne:))) dopiero wylazłam z piwnicy, no i patrzę, a tam nieodebrane:))) myślę sobie, ino się wykąpię, bo wiesz...od kurzu miałam usta wzdymki, no i kawa (plus kosteczka czekoladki)... no i... zerkam se tu i... MI SIĘ PRZYPOMNIAŁO!!!
    ale jasne:))))
    hihihi:))))

    OdpowiedzUsuń
  17. *Lafle
    no właśnie, właśnie... próbuję jakoś "wykorzystać" ten nawał:)))
    10 biegiem...uuu... na mnie robi pierunująco-paraliżujące wrażenie:) choć wiem, że się da, nawet w moim przypadku:)))

    ech... i mi tęskno będzie... już jest:))) tak sobie jeszcze ino dziś pozwalam:)))) Uściskuję mocno:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochana dziękuje Ci za sliczną motylkową broszkę, bedzie mi o Tobie przypominać, miejmy nadzieje, że wrócisz tu szybciej niż myślisz, tyle ciepła od Ciebie emanuje a zima tuż tuz

    OdpowiedzUsuń
  19. Sydonia,
    mam do Ciebie pytanie i zarazem propozycję ,,zawodową" związaną z fotografią. nie mogę napisać na pocztę, bo mi się Twój adres nie wyświetla :(
    jeśli możesz i zechcesz, odezwij się Ty do mnie, bardzo proszę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. a to na wypadek, gdyby mój adres Ci się nie wyświetlał:

    piosenkaptasia@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  21. *dudqa
    Dziękuję:****
    cieszę się, "chałwek" się spodobał:)
    podejrzewam, że będę szybsza od trzaskających mrozów:)))))
    Uściski przesyłam

    *Agol
    postaram się:)))))

    *jaskółko
    ale podzerkuję sobie:))))
    no i agawę schowałam:D

    *jaskółeczko
    :))))

    *Emmo
    poszło lotem błyskawicy i już Ci się pewnie z niecierpliwością po skrzynce tłucze:)))))

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeszcze nie ma????? Buuuuuuuuuuuuuuuu:(

    OdpowiedzUsuń
  23. Co jakiś czas zaglądam :))
    I pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ładnie tu... I tak niepowściągliwie...:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeżeli tu zaglądasz, to życzę Ci spokojnych , szczęśliwych i zdrowych Świąt, ogromnej choinki, wiele prezentów i wokół samych życzliwych Ci ludzi :)

    OdpowiedzUsuń
  26. NO - KONIEC LABY!
    Proszę wracać do blogowej rzeczywistości, bo my tu czekamy!

    OdpowiedzUsuń
  27. *vi słońce:DDD
    uściskuję mooocno, moc ciepłych życzeń na Nowy Rok ślę!!!!

    *Green
    hej szalona:)))
    no nie chce mi się wracać, zwyczajnie, choć z pewnymi wahaniami w stronę chcenia:)))
    szampańskiej zabawy w ten ostatni dzień roku:))))

    *Iga
    dziękuję, miło mi Cię gościć:) a z tą powściągliwością to różnie bywa, hihi, zależnie od ilości czekolady w krwioobiegu:DDD Pozdrawiam ciepło, miłej zabawy!!!

    *Jaskółko
    dziękuję pięknie:))) dziękuję!!! pozwolisz, że dorzucę dla siebie (ale mogę się podzielić) jeszcze jedno, tym razem Noworoczne życzenie: mianowicie tego wystrzałowego seksu z fajerwerkami:))) (czy jakoś tak) :DDDDDD
    Uściskuję mocno
    Szczęśliwego Nowego!!!!

    *Gooosia
    mam w planach kruche babeczki, więc...wiesz:DDDDD
    zważyłam się i wyszło 4 kilo mniej, a to ostatnie babeczki w tym roku, jestem przekonana, że doskonale mnie zrozumiesz:DDD

    ps. wyobrażasz sobie, że w okresie przedświątecznym dostałam dwie niemoralne propozycje:DDDDDD i jedną średnio moralną...to pewnie przez ten nadmiar wirusów w powietrzu:)))

    Dużo, dużo ekscytujących chwilek (i niekoniecznie tylko z babeczkami) w Nowym Roku życzę!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  28. ooooooooooooooooo odezwała się- Naj, naj, najlepszego w Nowym Roku :)))))Wracaj już :))))

    OdpowiedzUsuń
  29. *Jaskółko
    :DDDDDD
    dziękuję, nawzajem:DDDD
    już się powoli rozglądam, rozkokoszam... ucho i oko tu i ówdzie przykładając:)))

    OdpowiedzUsuń

dziękuję ♥