poniedziałek, 18 lipca 2011

Zagadka :)



Ciekawa jestem... kto  z Was najszybciej odgadnie co to jest???



ps. przewiduję nagrodę - niespodziewajkę ;)



*
  A tak na marginesie to...nie chcę być niekompletna!!!




,

41 komentarzy:

  1. ...A Ty Norbercie niestety jesteś wyłączony z zabawy:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Na początku pomyślałam, że to czyjeś nieuczesane futerko, potem że może chodzi o roślinę?
    haha :)

    vi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam pojęcia, ale stawiam na roślinkę, nasionka jakbym widziała. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To wygląda jak moja Nora po obstrzyżeniu albo owłosiony kaktus lub jakiś sukulent:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na usta mi się ciśnie, że jakiś sierściuch, ale obstawiam roślinkę. Nie pamiętam, co tak kłaczy lub jest skłaczone, ale to będzie jednak coś z flory, tak obstawiam, choć pewnie mało
    precyzyjnie i zgduj-zgaduli nie wygram :)
    Bo chyba nie część sierściuszki? Upss... Halinki chciałam powiedzieć ... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. właśnie, właśnie... ciepło z tą florą:D



    (choć pomysł z gąsienicą bardzo mi się podoba, jeden z domowników stwierdził, że to mogą być papucie babcine;)

    powiem Wam tylko, że owa roślinka ma śmieszną nazwę, która skojarzyła mi się z tym Panem ;DDD
    no, teraz to już będzie dla Was łatwizna;)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie no dzięki za pomoc! Na tyle mi to rozjaśniło umysł, że dalej nie wiem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. *Czarna
    kombinuj najprościej:DDD

    OdpowiedzUsuń
  9. No dobra czy to jest Mammillaria bocasana???

    OdpowiedzUsuń
  10. nieeee....:DDD

    i nazwa po polskiemu, ale już nic więcej nie podpowiem;P

    OdpowiedzUsuń
  11. No jak nie jak ja cosik takiego znalazłam!!!:(((
    http://www.gardening.eu/plants/Succulent-Plants/Mammillaria-bocasana/2865/

    OdpowiedzUsuń
  12. no... też włochate, ale nie to:DDD

    moje nie ma kolców:DDDDD

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie lubię zagadek!!
    Moja koleżanka miała takiego kaktusa właśnie z tych Mammillaria bocasana i on się parodia nazywał:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten Pan, ma na głowie laur, ale laur ma trochę inne kwiecie...
    Przepraszam, a czy ta roślina ma działanie halucynogenne? ;D


    vi.

    OdpowiedzUsuń
  15. *Violuś

    eee.... nie wiem czy to jakiś halunek;) raczej nie;D
    ale jest miododajna;D

    OdpowiedzUsuń
  16. A halucynki u mnie na podwórku rosną:) Zresztą w dolnośląskim to na większości łąk można te grzybki znaleźć.. to tak z innej bajki

    A z miododajnych to ja facelię lubię. Na dole mojej miejscowości jest jej całe pole:) Cudnie pachnie:D

    OdpowiedzUsuń
  17. Tylko jedna roślina mi się kojarzy... Czyściec wełnisty??? może to jest?

    OdpowiedzUsuń
  18. No i chyba CzG wygrała, bo to jest to:) W życiu bym nie wiedziała jak to coś się nazywa a nawet w ogrodzie posiadam:) I jak sobie urwałam przed chwilą, przyniosłam i porównałam to to jest kwiatostan już po kwitnieniu

    OdpowiedzUsuń
  19. tadaaaam:DDD

    Czekoladka trafiła Czyśćca w samo wełniste sedno;) Śmiesznie się zwie;)

    ... i u mnie też jest go w ogrodzie pod dostatkiem;) tylko, że po deszczu wygląda jak zmokła kura;)))

    Niespodzianka poleci do CzzG i jak na niespodziankę przystało... nie powiem co to będzie;D
    Dziękuję Wszystkim za udział w zgadywajce;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Sydoniu, zgadłam? Ale fajnie :) Tak mi się coś wydawało, że to może być to, po tym jak tego Dantego podsunęłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. hehehe;DDD
    Dante?...a tak mi się skojarzyło jak tylko zidentyfikowałam roślinkę;)
    wełnisty- to rozumiem, ale czemu czyściec?

    OdpowiedzUsuń
  22. Może trzeba by spytać tego, kto tak nazwał tę roślinkę ;) Może to od czyszczenia... ;)?

    OdpowiedzUsuń
  23. :DDD
    a może dlatego, że jest taki półwłochaty jak półdiabelski? ani ładny, ani brzydki;))
    ja go nazywałam wcześniej "mięciuch":D

    OdpowiedzUsuń
  24. Gratulacje Czekoladko :D ja w życiu bym nie wpadła...

    vi.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja od początku stawiałam na jakąś roślinkę ale myślałam że o jakaś odmiana kaktusa raczej:)
    Moja mama ma to w ogrodzie "ciepłe listki" to nazywa:)

    OdpowiedzUsuń
  26. *Jaskółeczko
    "ciepłe listki"-ślicznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  27. Violuś, ja to przez zupełny przypadek, bo kiedyś dawno temu mama mi pokazała tę roślinkę, tylko nazwy sobie nie mogłam od razu przypomnieć, ale ten Dante mi przypomniał ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. "mięciuch" i "ciepłe listki" ah jakie ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Hej Sydoniu, witam cię serdecznie w gronie moich obserwatorów. Właśnie starałam się trochę ciebie liznąć :) poczytałam sobie twoje posty od a do z i stwierdzam że interesująca z ciebie kobitka, tym bardziej miło mi, że do mnie zaglądasz :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Dziecięca mądrość powaliła mnie, zorientowałam się jak wielu "staruszków" wokół mnie żyje:D

    Zapraszam do mnie bo mam dla Ciebie super exstra lanserską niespodziankę...;D
    http://lafle.blogspot.com/2011/07/sa-sowa-ktore-bola.html

    Pozdrawiam!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  31. *Neilli

    Zaglądam z ogromną przyjemnością;)))
    Odpozdrawiam ciepło;D

    OdpowiedzUsuń
  32. *Lafla

    taaak... dzieciaki są nie do pobicia i zawsze słucham ich z rozdziawem paszczy i szczerym zachwytem;)

    Aś mi niespodziewajkę poczyniła;D
    Dziękuję!!!:*

    OdpowiedzUsuń
  33. o rety. a ja myślałam, że to szalik :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Hej tam, Sydoniu, co u Was :))

    vi.

    OdpowiedzUsuń
  35. *Emmo;D
    ...a byłby prześliczny;)

    OdpowiedzUsuń
  36. *Violuś

    a i bezdennie smutno (Amy Winehouse nie żyje),
    i jednocześnie wzruszenie za gardło ścisnęło, bo dostałam śliczna laurkę od Czarnej i Lafle:DDDD

    i są już kurki w lesie:D

    OdpowiedzUsuń
  37. Widzisz, ja nie wiem co się dzieje, ostatnio same takie złe wiadomości... a Amy, szok i duża strata, ale co my możemy wiedzieć jak jej się układało, możemy się tylko domyślać 'dlaczego'
    ...
    A kurki, super :) tylko ja się nie znam, za dużo podobnych grzybów do nich haha
    Zbieram tylko kanie, borowiki i podgrzybki...

    vi.

    OdpowiedzUsuń

dziękuję ♥