wtorek, 22 marca 2011

A kysz !

Naelektryzowana dniem obfitującym w moc zdarzeń zasiadłam późnym wieczorkiem do komputera, by podzielić się z Wami masą wrażeń i emocji się kłębiących... Natomiast komputer nie miał najmniejszej ochoty na współpracę i się obruszył ostentacyjnie, odcinając mi dostęp do blogosfery... Cóż, w tym związku to on ma zawsze ostatnie zdanie. Na szczęście dziś się nie buntuje i mogę uczynić co zaplanowałam, choć nie będzie to już relacja "na gorąco" :D

Jak wiecie z niecierpliwością wypatruję Wiosny, a wraz z moją bratnią duszą , corocznie, z ogromnym zapałem manifestujemy swoje "zmęczenie" zimą i topimy Marzannę, wysyłając ją radośnie do wszystkich diabłów. 
Odrobinkę zrobiło mi się jej szkoda, gdy tylko zobaczyłam ten szeroki uśmiech





Ale zaraz moją uwagę odwróciły jej inne, równie imponujących rozmiarów, co uśmiech, atrybuty kobiecości




Poczułam się nawet lekko zdezorientowana, bo to zazwyczaj ja wygrywam w "tej kategorii" :D Musiałam sprawdzić, czy  się aby dobrze trzymają




Trzymały się rewelacyjnie, co wprawiło mnie w jeszcze większe zakłopotanie
Nie miałam czasu  na dosadniejsze zgłębienie istoty sprawy, gdyż ochoczo zabraliśmy się do zapanowywania "przebiegu tortur i egzekucji" :D Podczas gdy nieszczęsna zażywała ostatniej kąpieli słonecznej




wypisałam na karteczce kilka swoich bolączek i podarowałam je Marzannie umieszczając w czeluściach jej zielonych splotów 







Psinka Halinka też chciała wyrazić swój stosunek do zimy i czekała tylko na odpowiedni sygnał







I już za chwilę przebrzydła Mora płonęła, aż miło było patrzeć 








 I nie pytajcie się mnie, dlaczego Norbert z takim poświęceniem trzyma Marzannę otulony "chmurką" ;D













A Halinka nawet pokazała jej język na odchodne




Jej zmasakrowane resztki utuliła wodna toń




 Halinka zapomniała, że odchodząc, nie wolno oglądać się za siebie...




A oto dowód, że wszystko poszło należycie!!!


I jeszcze śliczna (moja ulubiona) Wiosna Antoniego Piotrowskiego, dla Was, by zagościła w Waszych domach, zakrzątała się po obejściu porządki czyniąc i wybuchła w sercu...jeśli chcecie:D


14 komentarzy:

  1. PS.
    Przepraszam, że nie wdam się dziś w pogaduchy gdyż, jak wiadomo:D świętuję z Norbertem.
    Przepraszam, że nie odpowiem jutro, ale będzie mnie bolała głowa:DDDD
    Uściski!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za relacje ;D

    Udanego świętowania z Norbertem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. i wszystkiego dobrego dla Norberta:)

    OdpowiedzUsuń
  4. I grunt, że śliczna Marzanna (te piersiiii) się dała spalić i zatopić. To teraz niech się dzieje tylko pomyślnie :)))

    Ps. Przypomniał mi się mój pociąg do moro portekkkkk :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Iście kobieca szczegółowa relacja!;)
    Halinka całkiem jak moja Szurka!;D
    A "Wiosna"Piotrowskiego też przecudna i bardzo ją lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Marzanna po prostu cudna ..... gdybym tam był, to w zyciu nie pozwoliłbym Wam na jej spalenie ;P

    Monika .... zajrzyj do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zwariowałam... spaliliście cudo, no dobrze, dobrze już. Wolę wiosnę, brzydszej się nie dało spalić?

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak tak się przyglądam tej Marzannie to ona całkiem ładna jest, nawet bardzo ładna, nie to, co te inne maszkarony... No ale jak tradycja karze palić, topić... ;) To już teraz niech wiosna będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No - powróceni do rzeczywistości po imprezie ? :) To teraz mogę napisać - ładnie wam ten cały całokształt wyszedł :) Ładnie też spłonął i się utopił :) I chyba skutecznie - w każdym razie dziś rano przymrozku u mnie nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  10. *HDS
    ;DDDD
    wypiliśmy i Twoje :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  11. *LOVE
    Dobrego nigdy za wiele :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  12. *Granato
    piersi jak piersi, aaaale ten uśmiech :DDD nieco jej zrzędł później, ale pierwotnie to on robił największe wrażenie:DDD
    No, nie mogę wyrosnąć z "tego pociągu"... mam mrowie takich "do lasu":D

    OdpowiedzUsuń
  13. *Jaskółeczko
    :DDD
    A Halinka to cud psinka i kocham ją "na zabój" :DDD ma serducho jak stąd na księżyc:D

    OdpowiedzUsuń

dziękuję ♥